
Orzech kokosowy
Orzech kokosowy jest nasionem owocu palmy kokosowej, która zwana jest „drzewem dostarczającym wszystkiego co jest potrzebne do życia”. Owoc palmy kokosowej składa się z cienkiej skórki (tak zwanego egzokarpu), mezokarpu, który jest grubą warstwą brązowych włókien zwanych koira i zdrewniałego endokarpu tworzącego pestkę, czyli znany nam orzech kokosowy, w której znajduje się pojedyncze nasiono. Wnętrze tego nasienia wyścieła gruba warstwa twardego bielma, które po wysuszeniu nazywane jest koprą oraz płynna postać bielma zwana mlekiem kokosowym.
Kokos bogaty jest w błonnik, potas, magnez i fosfor. Zawiera także spore ilości kwasu foliowego. Jednak największym bogactwem płynącym z orzecha kokosowego jest olej kokosowy, który jest zwany „najzdrowszym olejem na ziemi „. Olej kokosowy jest złożony z kwasów tłuszczowych średniołańcuchowych, które są wyjątkowo łatwo i chętnie przyswajane przez ludzki organizm. Kokos spożywany oczywiście w niewielkiej ilości jest sprzymierzeńcem w utracie wagi.
Sok kokosowy (mleko kokosowe) to niezwykły płyn. Nim dotrze do wnętrza orzecha, jest wielokrotnie filtrowany, co sprawia, że płyn jest niemal sterylny (nim nie otworzy się orzecha). Ciekawostką może być to, że podczas drugiej wojny światowej świeży sok z młodych kokosów był używany w kroplówkach (do dziś zresztą bywa tak w krajach ubogich), a nawet jako płyn do transfuzji, gdyż szybko mieszał się z krwią i uzupełniał jej niedobory.
Kokos (a właściwie kopra) jest na tyle popularny, że jego zastosowanie w kuchni jest nam raczej znane. Stosujemy go do wypieków i innych dań. Natomiast ciekawe może być dla nas do czego wykorzystuje się skorupy tego orzecha. Znajdują one zastosowanie jako opał, a po zmieleniu wykorzystuje się je także do produkcji plastiku. Z tych skorup robi się również sztućce, naczynia, pojemniki na żywność, a także instrumenty.

Orzechy arachidowe, czyli orzechy ziemne lub fistaszki
Według systematyki, fistaszkom bliżej jest do roślin strączkowych niż do orzechów, ale ze względu na wartości odżywcze i smakowe są zaliczane do grupy orzechów. Orzechy ziemne bogate są w kwasy oleinowe, które obniżają poziom cholesterolu we krwi, świetnie też działają na układ krwionośny. Zawierają sporo białka, potasu, magnezu, witaminy E i błonnika. Ze wszystkich orzechów mają najwięcej witaminy B3 (PP). Witamina B3 działa na nasz układ nerwowy, ułatwia zasypianie i łagodzi stres. Tak więc spożywanie orzechów arachidowych jest wskazane przy depresji lub chorobach psychicznych. Zawarty w fistaszkach aminokwas – arginina - to cenny budulec ludzkich mięśni, który znacznie podnosi naszą zdolność do wysiłku. Zalecane jest więc spożywanie tych orzechów przez sportowców.
Orzechy ziemne są też sprzymierzeńcami w odchudzaniu. Zawierają sporą dawkę błonnika. Jedzenie ich szybko nas syci, czyli zaspokaja głód. Przyspieszają one metabolizm, więc energia z nich powstała zostaje zużyta, a nie odłożona. Gdy je zjadamy to najczęściej nie gryziemy ich bardzo dokładnie – te nierozgryzione resztki działają oczyszczająco na nasze jelita.
Orzechy arachidowe spożywajmy najlepiej w formie niesolonej i niesłodzonej, chociaż nasz rynek prześciga się w różnych formach tej przegryzki. Są panierowane, w czekoladzie, w słodkich polewach czy miodzie. Lepiej spożywać je na surowo albo użyć jako dodatek do sosów, kasz, czy mięs.
Możecie też z nich zrobić lekką sałatkę, taką jak w tym przepisie:
https://www.youtube.com/watch?v=Hcg4alGeZZM