Przylecieli aniołkowie
jak ptaszkowie z nieba
I śpiewali Dzieciąteczku
wesoło, jak trzeba.
Dzisiejszy wpis rozpoczęłam od cytatu ze znanej kolędy. Wszak mamy jeszcze okres kolędowania. A moje skojarzenie z tą kolędą było z powodu aniołów. Co prawda nie udało mi się Wam pokazać moich découpage’owych aniołów jeszcze przed świętami, ale myślę, że teraz też może być na to dobry czas.
Anioły powstały z myślą o świątecznych prezentach, ale taki element ozdobny może się przydać jako pamiątka innych ważnych uroczystości typu chrzest albo pierwsza komunia. Mogą też zawisnąć w naszych domach nie jako świąteczna, ale całoroczna dekoracja.
Same kształty aniołów zostały zakupione jako wycięte ze sklejki elementy do samodzielnego montażu. Przy ozdabianiu ich korzystałam z farb akrylowych, papieru ryżowego, szablonów, konturówek i wodnego lakieru akrylowego. Aby nadać skrzydłom innego bardziej przestrzennego charakteru imitującego pióra, wykorzystałam mocno pognieciony papier ryżowy, który przykleiłam przed malowaniem całości.
Oto moje anioły:



