Kto z Was nie miał swojego ulubionego misia czy innego pluszaka? Chyba wszyscy wychowaliśmy się w towarzystwie pluszowych zabawek. Moda na pluszaki jest nieprzemijająca. I chociaż kształty i kolory pluszaków zmieniają się wraz z modą, to w życiu każdego dziecka pluszowa zabawka zajmuje poczesne miejsce.
Co sprawia, że pluszowa zabawka zajmuje takie ważne miejsce w życiu dziecka? Pluszak, którym bardzo często jest miś, to pierwszy towarzysz naszego dziecka. Dzieci chętnie biorą go w ramiona, przytulają, całują, a w ciężkich dla nich chwilach wypłakują się w puszyste futerko. Psychologicznie patrząc na zjawisko pluszaka, jest on symbolem łagodności, pocieszenia. Taki pluszowy miś (czy inny stworek) jest namiastką rodzica w swej opiekuńczej roli, gdy tego rodzica nie ma w pobliżu. Zaspokaja też poczucie bezpieczeństwa naszych milusińskich.

Pluszowa zabawka bawi, uczy i pomaga w łatwiejszy sposób opanować wiele trudnych umiejętności, np. samodzielnego zasypiania. Taki pluszak łagodzi wiele dolegliwości: od stanów lękowych, poprzez dolegliwości bólowe, aż po tęsknotę i żal.
Jaki powinien być dobry pluszak dla naszego dziecka? Kolorowy, sympatyczny, miękki. Powinien być wykonany z tworzywa, które jest bezpieczne dla dziecka i powinien być średniej wielkości. Na tyle duży, aby można się do niego przytulić. Nie za mały, żeby go nie zgubić i nie za duży, aby można go było wszędzie bez trudu zabrać.
O czym jeszcze trzeba pamiętać? Tak samo jak dziecko wymaga naszej pielęgnacji, tak i jego pluszak wymaga pewnych zabiegów kosmetycznych. Towarzysząc naszemu dziecku pluszak śpi z nim, je posiłki, chodzi na spacery, a tym samym jest dotykany, wsadzany do buzi, ciągany po podłodze i innych miejscach. Zabawka staje się więc siedliskiem brudu i bakterii. Dlatego trzeba o pluszaki dbać.

Metoda na sucho
Do czyszczenia tą metodą potrzebne nam będą: soda oczyszczona, olejki zapachowe (eukaliptusowy, lawendowy i z drzewa herbacianego), szczelna torebka foliowa i zamrażarka. Dwie łyżki sody oczyszczonej mieszamy z olejkami (po 1–2 kropli każdego). Taką mieszaniną nacieramy całe futro pluszaka. Następnie umieszczamy go w szczelnym worku i zamykamy na kilka godzin (nawet na całą noc) w zamrażarce. Po wyjęciu z woreczka dokładnie wyczesujemy i wytrzepujemy futerko. Soda pochłonie kurz, który nagromadził się na zabawce, a mrożenie pozbawi ją roztoczy i innych drobnoustrojów.
Metoda na mokro
Jeżeli materiał, z którego jest wykonany pluszak pozwala na jego pranie (warto sprawdzić na metce), wybieramy metodę czyszczenia na mokro, czyli pranie w pralce. Pluszaki warto umieścić w zamykanej na zamek poszewce poduszki i dodać do niej jedną lub nawet dwie piłki tenisowe (zapobiegnie to zbijaniu się w grudy wypełnienia pluszaków). Pralkę nastawiamy na 40 stopni. Do prania lepiej użyć kapsułki lub płynu, aby na futerku nie pozostały resztki niewypłukanego proszku. Warto też nastawić dodatkowe płukanie i dobrze odwirować całe pranie. Maskotki suszymy w pozycji wiszącej, przypięte klamerkami „za uszy”. Dla pewności suszymy je przez dwa dni, aby dobrze wyschły w swoich grubszych partiach.
Metoda ręczna
Kiedy mamy pluszowe zabawki z różnego rodzaju mechanizmami zaszytymi w środku, nie możemy ich poddać czyszczeniu na mokro. Wtedy możemy spróbować wyprać taką zabawkę ręcznie. Potrzebne nam będą do tego: ciepła woda z mydlinami oraz niewielka szczoteczka (może być zużyta szczoteczka do zębów). Szczoteczką nanosimy pianę z mydlin na futerko i czyścimy pocierając kolejne fragmenty. Następnie starym ręcznikiem wycieramy zmoczone futerko. Piorąc w ten sposób, warto po dokładnym wyschnięciu pluszaka włożyć go do woreczka foliowego i zastosować mrożenie w zamrażarce dla pozbycia się roztoczy, których może nie udało się zupełnie pozbyć przez takie pranie.
Pluszaki to nie tylko zabawki – to przyjaciele naszych dzieci i pierwsza pomoc psychologiczna w jednym. Często towarzyszą nam przez całe życie, więc warto o nie dbać. Na dowód, że tak jest, oto moje zdjęcie z ukochanym Kubusiem.

Był ze mną we wszystkich trudnych chwilach… i jest ze mną do dziś mimo upływu lat :).